Kolor bordowy był hitem wielu sezonów, pamiętają go doskonale lata 2011 i 2012, 2015… moim zdaniem jest to absolutnie ponadczasowa barwa, która z różnym natężeniem będzie zaznaczała swą obecność w istniejących trendach… Wnętrza w jego towarzystwie z pewnością nie będą nudne oraz nie zestarzeją się szybko… Jestem miłośniczką kolorów i choć nie są one łatwe w aranżacji wnętrz, uwielbiam je łączyć i pokazywać ich piękno w różnych stylizacjach… Zabawa kolorami w stylizacji przypomina mi sztukę malarską – kiedy malujemy obraz również dokonujemy wyborów związanych z kolorystyką i jej tonacją – innych kolorów używamy do malowania rzeczy odległych, a innych do malowania rzeczy bliskich. Podobnie jest kiedy używamy kolorów projektując wnętrze. Ciepłe barwy często używane są do dekorowania bardzo dużych przestrzeni – dzięki nim wnętrze staje się przytulniejsze. Chłodne barwy natomiast relaksują i oddalają od siebie, dzięki czemu idealnie nadają się do powiększenia małych pomieszczeń.
Dobór odpowiednich odcieni i tonacji to jeden z najważniejszych elementów w wystroju wnętrz, dlatego też powinniśmy zwrócić na ten element szczególną uwagę. W zależności od wybranych przez nas kompozycji barw możemy kreować przeróżne nastroje. Selekcja tonacji jeśli nie będziemy przywiązywać do niej wagi może nam spłatać niezłego figla. Ciepłe i chłodne wersje występują w każdym kolorze, dlatego czasem pomimo iż kolor wydaje się być idealnie dobrany, nie uzyskamy oczekiwanego efektu jeśli naszym priorytetem nie będzie tonacja wybranej przez nas barwy.
Dzisiejsze aranżacje z bordowym na czele – są pełne głębi, efekt ten uzyskujemy między innymi dzięki ciemnej kolorystyce. Takiej przestrzeni jest daleko do nudy, a co najważniejsze jest też bardzo trudna do odwzorowania. Można użyć dokładnie takiego samego koloru, a efekt może być różny. Dlaczego? A no właśnie dlatego, że wszystko zależy od dobrania dodatków we właściwej tonacji, o których pisałam powyżej. Aby uniknąć ewentualnych wpadek polecam stosować próbki farb i tkanin – każde wnętrze ma też swój „kolor” w zależności od ilości światła dziennego w pomieszczeniu jak i również od tego co się dzieje na zewnątrz. W mojej sypialni na przykład na szarej ścianie przy pełnym słońcu mam czerwoną plamę – jest to odbijająca się dachówka mojego sąsiada.
Bordowy jest tylko pozornie ciepły, wiele jego odsłon jest zdecydowanie zimna i jest to kolor, który nie lubi konkurencji. Dlatego też idealnie z nim współgrają jesienne barwy, takie jak: pomarańcz, granat, czerń, czy brąz. CBardzo dobrze również konweniować będą kolory kontrastowe takie jak: butelkowa zieleń (którą uwielbiam już chyba od ponad dwudziestu lat), pudrowy róż, musztardowy czy też morski. Myślę, że na takim bordo dachówka mojego sąsiada nie miała by szans 🙂
fot. Pinterest