Ten kolor zawsze będzie mi się kojarzył z aurą Bożego Narodzenia – szczególnie w okresie przedświątecznym. No i wciąż towarzysząca ogromna chęć na zakupy – to też oznaka zbliżających się Świąt 🙂 Kuszą mnie czerwono-białe koce, kubki, formy na tartę i małe foremki na ciasteczka, słoiki pełne pysznych przetworów, które można wykorzystać przy świątecznych wypiekach, wełniane czapki w czerwone gwiazdki z długaśnymi szalikami no i oczywiście ciepłe, wełniane skarpety… Rozpalony kominek – od czasu do czasu słychać jak strzela palące drewno i kubek mojej ulubionej gorącej czekolady, której już dawno nie piłam… trochę się rozmarzyłam 🙂
fot. Eva Lindh