Nareszcie! Upragniony urlop… Książka, spacer, film, dumanie z głową w chmurach: o wszystkim i o niczym, piknik na trawie, rozkoszowanie się rodzinnymi posiłkami i celebrowanie tego czasu, zabawy i wygłupy z moimi urwisami i wiele innych przyjemności dnia codziennego 🙂 Do zobaczenia za tydzień.
fot. Christine Rudolph