W naturalnych okolicznościach przyrody...

By in
W naturalnych okolicznościach przyrody...

Wiosna, a po niej lato… Ciche bzyczenie owadów zawsze kojarzy mi się z sokiem malinowym i wodą, który moja babcia przyrządzała podczas wakacji. W tym sielskim obrazku wspomnień jest również słońce, palące słońce i cisza – obecne tylko odgłosy pól, łąk i latających owadów. Och jakie to miłe wspomnienie, które bardzo mnie zbliża do lata – choć nie jest to moja ulubiona pora roku.

Dzikość ogrodu na zdjęciach pobudza moją wyobraźnię, w której przenoszę się w bajkowy świat. Wszystko rośnie niczym nie zakłócone, naturalność tej roślinności jest tak tajemnicza, że siedząc tam miałabym wrażenie, że jestem w pięknym, magicznym miejscu gdzie czas na chwilę się zatrzymał, nikt nie zadzwoni i nikt nie zakłóci tej chwili… Można poczytać książkę w upale, który sprawia nam przyjemność, poczuć się jak kot wygrzewający na słońcu i popijać wodę z sokiem malinowym, którą przygotowała kochana babcia…

4386340_original 4386783_original4387063_original4387273_original

fot.www.klikk.no

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *