Wracam po raz kolejny do poduch oraz wszelakich pledów i narzut, którymi można się okryć w chłodny wieczór oraz załączam zdjęcia fantazyjnych narzut i poduszek. Kolorystyka w pudrowym różu z bielą, szarością a nawet fioletem. Ostatnio sama siebie zaskoczyłam… zaczynam powoli nabierać przekonania do różu – a w szczególności zaskarbił moje względy pudrowy róż, jak i róż z lekką domieszką beżu, fioletu, granatu czy szarości. A ulubiony mocny róż w swym wyrazie to amaranty i fuksje… No cóż podobno jak powiedziała kiedyś moja przyjaciółka: „Każda kobieta musi przejść w swoim życiu fazę różu…”. Tak więc lepiej późno… Poza tym jesień jak i zima to pory roku, które wyjątkowo potrzebują koloru. Barw na zewnątrz co raz mniej, więc wewnątrz powinno być ich trochę więcej. Z pewnością nas rozgrzeją i ucieszą oko 🙂
fot. Eightmood