Uwielbiam oryginalne wnętrza, które mają charakter i wyróżniają się na tle reszty. A kto nie, prawda ? 🙂 Kiedy przeglądam zdjęcia, blogi, czy też strony projektantów widzę całą masę biało-szarych aranżacji. Są one oczywiście estetyczne i ładne, lecz dla mnie to zdecydowanie za mało… Monochromatyczne wnętrza w wykonaniu Hilary Roberstson, o których pisałam już kiedyś są „do zjedzenia”. To co mnie w nich urzeka to właśnie kolor. Przełamuje biało-czarną nudę i dodaje tak zwanego zęba każdej monochromatycznej aranżacji. Dzisiaj zapraszam do wnętrza z królującą zielenią, która ożywia całą przestrzeń i nadaje jej charakteru. Na pierwszym miejscu wybija się oświetlenie: szklane, zielone klosze w kontraście z sofą w kolorze camel stanowią wykwintne połączenie. Cała reszta w kolorach szarych, białych i czarnych stanowi wyśmienite tło, które to właśnie jeszcze bardziej podbija te kolory, a jednocześnie pozwala im zagrać pierwsze skrzypce… i o to właśnie chodzi… Dywan w odcieniu zieleni pięknie dopełnia całość (i nie jest biało-szaro-czarny :)) o kwiatach już nie wspomnę, gdyż kocham kwiaty i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie wnętrza bez nich – ale to taki mój bzik :))) Szare ściany zamiast białych również pełnią idealną rolę tła, gdyż jak wiadomo zimne kolory uwydatniają wszystko co do nich przystawimy. Do zieleni dodano kolor złoty – idealnie kontrastujący z resztą. Antracytowe drzwi i ościeżnice stanowią odważne i wyrafinowane wykończenie – sprawiają, że mamy oryginalne wnętrze. Iiiii to jest to!
Piękna lampa Note ustawiona na podłodze ze złotą podstawą i szklaną bańką w towarzystwie zielonych kwiatów idealnie łamie nudę. Podstawa lampy w kolorze złotym nawiązuje do innych „kolorowych” elementów we wnętrzu takich jak sofa, rattanowe wykończenie krzeseł, czy chociażby pożółkły papier książek, które zostały ustawione grzbietami odwrotnie niż zazwyczaj – dzięki czemu uzyskano jeden kolor wszystkich książek – choć nie jest to funkcjonalne rozwiązanie, z pewnością jednak dopełniające artystyczny zamysł projektanta.
Żyrandol Molecular swoją prostą formą nawiązuje do „pustych” okien oraz nowoczesnych szafek kuchennych. Krzesła przy stole, które wyglądają jakby wyjęte zostały z francuskiej kawiarenki przełamują całość kompozycji – choć osobiście wybrałabym jednak jakieś skandynawskie 🙂 Do przeczytania…
Kabel Fly zakończony mosiężną rozetą nawiązuje do złotych dodatków dekoracyjnych.
zdjęcia: http://bostad.skandiamaklarna.se