Iris Apfel i filozofia dotycząca rzeczy, którymi się otaczamy...

By in , , ,
Iris Apfel i filozofia dotycząca rzeczy, którymi się otaczamy...

Iris Apfel – filantropka, historyk sztuki i można powiedzieć chodząca ikona mody. Wielokrotnie pokazywana jako dyktatorka odważnego stylu, łączenia kolorów i tekstur. Projektantka wnętrz wielu znanych postaci…

Iris Apfel is a philanthropist, art historian and one can say – a walking fashion icon. In many instances presented as a dictator of bald fashion, mesh-mashing of colors and textures. She’s designed interiors for many famous individuals…

W jednym z artykułów natrafiłam na jej nietuzinkowe wnętrze, ale przede wszystkim natrafiłam na jej  filozofię jaką wyznaje do rzeczy, którymi się otacza. Iris opisuje wspaniałe podejście do zbieractwa przedmiotów. Jej filozofia zakłada, że jeśli nie otrzymamy odpowiedzi w ciągu pierwszych trzydziestu sekund na temat naszego dylematu: czy jakiś przedmiot w naszym domu zasługuje na zachowanie lub odrzucenie – to cokolwiek by to nie było, nie jest wystarczająco ważne aby utrzymać miejsce w naszym sercu. Z takim podejściem, wydaje się, że wszelkie rozstanie z naszymi zbieraczami kurzu staje się proste.

I had managed to stumble upon an unprecedented interior while reading through some articles. What’s grabbed my attention above all, was her philosophy which she prescribes to objects that she chooses to surround herself with. Iris describes an amazing way her approach to collecting items. Her philosophy assumes that if we don’t receive any feedback within thirty seconds about our dilemma regarding whether or not a given object deserves to be kept or rejected, then whatever it might be, it isn’t important enough to keep in our hearts. With this approach, it would seem that parting ways with our dust collectors becomes a lot more simple.

Dla mnie ważne jest, abym otaczała się tym, co kocham i jest mi  bliskie… Każdy ma jakieś pamiątki, z którymi nie może się rozstać. I pewnie są to przeróżne przedmioty zajmujące miejsce w naszych domach… Sama jestem ich posiadaczką. Czasem je chowam głęboko do szafy, a czasem zajmują one miejsce w przysłowiowym pierwszym rzędzie… 🤔 Zgadzam się z teorią, która zakłada, aby nie rozmyślać o rzeczach w sposób racjonalny, tylko z poziomu serca.

To me, it is crucial to surround myself with what I love and with what’s close to me…. Everyone has memorabilia with which they simply can not part ways with. Surely, those are items taking up places in our households…. I, myself am an owner of such items. Sometimes, I hide them deep in my closet, sometimes they are literally in the first row. I agree with the theory, which assumes that things should be looked at not from a point of reason, but directly from the heart.

IA: „Środowisko jest dla mnie bardzo ważne, choć to czego wizualnie i emocjonalnie wymagam zmienia się ogromnie. Posiadanie może nas zakotwiczyć, pocieszyć i zdefiniować to kim jesteśmy. Nie widzę w tym nic złego, o ile nasze rzeczy są rozszerzeniem tego, kim jesteśmy, opisem nas samych… Kiedy dobytek staje się ostatecznym celem i życiowym kierowcą popadamy w kłopoty…”

IA: “Environment is very important for me. However, what I demand visually and emotionally changes drastically. Ownership can tie us down, make us happy and define who we are. I don’t see anything wrong with this so long as those items are an extension of ourselves, a description of us… When an addition becomes our final goal and life’s driving force, that’s when we fall into trouble…”

             

Umiejętność rozstania się z przedmiotami, które nie są już dla nas ważne, jednak z jakiegoś powodu chcemy je zachować, ma duże znaczenie. Usuwanie części przeszłości robi miejsce na nowe, na przyszłość, która pozwala nam na ponowne „wymyślenie” siebie i otoczenia. Zachowanie balansu między tym, aby być z rzeczami, które kochamy, a jednocześnie rozstać się z przedmiotami, które już nie są nam potrzebne może być trudne, jednak wszystko zależy od podejścia. Iris w jednym z wywiadów powiedziała:

„Dlaczego mamy żyć z tymi samymi meblami, które wybraliśmy dziesięć lat temu ? Dlaczego nie sprzedać i nie zacząć od nowa ? Żadna z tych idei nie jest obowiązkowa, a niektóre uznają ją za bezsensowne, nie cieszą się zmianami i nigdy nie rozważają rozstania się z ich historią. Nie widzę nic złego w tym, jeśli świeży początek jest tym czego pragniesz…”

The ability to leave objects which are no longer important to us, behind, yet we keep holding on to, is crucial. Removing parts of the past, creates room for the future which in turn allows for a new creation of ourselves and our surroundings. It may be difficult to keep balance between being with objects which we love and simultaneously saying good bye to those which are no longer useful. However, it all comes down to approach. In one of her interviews, Iris said:

“Why should we live with the same furniture that we had selected a decade ago? Why not sell and start anew? None of these ideas are mandatory, some treat them as nonsense and never consider changes or leaving their history behind. I don’t see anything wrong with it, if a fresh start is what you desire…”

Najlepszym rozwiązaniem jest połączenie pamiątek z naszej przeszłości z teraźniejszością – jeśli słuchamy naszego wewnętrznego głosu, wtedy wnętrze będzie miało swój urok. Czar ten jest po prostu określony nami, jest rozszerzeniem tego, kim jesteśmy, opisem nas samych. Jeśli jest nas „pełno” we wnętrzach, które tworzymy, to czujemy się w nich dużo swobodniej. We współpracy z klientami często rozmawiam o ich pasjach, ulubionych rzeczach, smakach, podróżach, czy też ulubionej muzyce. Przy tworzeniu projektu jestem niezmiernie ciekawa osobowości właściciela…

The best solution is to combine memorabilia from our past with the present. If we listen to ourselves, the interior will have its charm. This magic is derived from us, it is an extension of who we are and a description of ourselves. If the interior which we create is full of “us”, we feel free inside. During my cooperation with clients, we often discuss passions, favorite things, flavors, travels and favorite music. During creation of my projects, I’m very curious about the character traits of each owner…

Wszystko to sprowadza się do równowagi. Niektórym z nas życie z mnóstwem przedmiotów wokół pomaga przetrwać, jest sposobem na bycie radosnym i szczęśliwym. Innym takie przeładowane wnętrze będzie przeskadzać i dążyć będą do czytsych wnętrz. Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie jak być powinno. Odpowiedzi jest tyle, ile jest nas i każdy sam decyduje, w jakim otoczeniu czuję się najlepiej. Najważniejsze, aby nie zakłócać własnego wewnętrznego głosu opiniami innych i aby opinie te nie były naszym drogowskazem. Życie wymaga pewnego rodzaju odwagi, umiejętności pożegnania się z przeszłością i trzymania kciuków za przyszłość…

It all boils down to balance. To some of us, living with a multitude of items helps in surviving. It is a way of staying cheerful and happy. To others, such overloaded space gets in the way and they will strive towards a clean interior. There isn’t a single answer to – what an interior should look like. There are as many answers as there are us and each individual should decide which interior makes them feel best. The most important things is to not disrupt our intrinsic voices with opinions of others and not to make those opinions our guidelines. Life demands boldness and the ability to part ways with the past and keeping your fingers crossed for the future…

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *