Jak byłam mała uwielbiałam wszelkie prace plastyczne. Zawsze mnie zadziwiało, że z paru kartek, patyczków, plasteliny i innych przyborów powstawało „coś”. Teraz również mam tą przyjemność bawiąc się z moimi chłopcami. Mamy takie pudło, Julek nazywa je, magicznym pudłem, w którym są nasze skarby. Brokaty, kleje z brokatem, wstążki, krepina, szyszki, guziki babci, która nam podarowała ich do naszego pudła chyba ze 100 sztuk, kolorowy papier, cekiny i mnóstwo innych fajnych gadżetów… Siadamy z tym pudłem i wymyślamy różne stworki, samoloty. Pudło jest bardzo przydatne podczas sporządzania laurek 🙂