Zgodnie z obietnicą powracam do tematu targów… Wyruszyliśmy wczesnym rankiem, na zewnątrz było -7, a w Poznaniu ciepło i przytulnie – w dekoracjach dominował styl rustykalny, prowansalski i klasyczny. Widoczny był również trend, który łączy stare z nowym, świeżość z patyną czasu – jego obecność tłumaczę sobie tym, że dodatki „z tamtych lat” królują we wnętrzach każdego rodzaju… Nowoczesna stylistyka jest chłodna, zimna i minimalistyczna a styl rustykalny czy też prowansalski wręcz odwrotnie: kuchnia pełna świeżego wiszącego czosnku, dekoracyjnych słoi z ciasteczkami, deski i inne naczynia kuchenne zdobią ją prezentując swe oblicze na blatach kuchennych bądź zwisając nad wyspą. Zastawa w kolorach czerwieni, bieli lub niebieskiego. W salonach piękne sofy, lampy, mnóstwo poduch i stonowanych kolorów z mocniejszymi akcentami na tkaninach, zasłonach czy narzutach.  Wszystko ciepłe, miłe i przytulne…

Wracając do tematu targów i do koloru czerwonego, niebieskiego i fioletowego – bo dzisiaj trochę o nich:)  Nowości wystawiane to poduchy Antonine, które już u nas goszczą w kolorach bieli i złota. A wspomniane czerwienie i granaty to nowość w postaci duńskiej firmy Green Gate, która to po raz pierwszy pokazała się na targach w Polsce. W swojej ofercie mają właśnie piękne kolory czerwieni, fioletu, szarości czy też granatu.  Ich wzory są słodkie i kwieciste, zwiastują wiosnę i cieszą oko swą radością. Nigdy bym siebie nie podejrzewała o taki gust jak kwiatki, bratki, rabatki 🙂 A jednak odkryłam piękno i tam. Zapewne dlatego, że wszystko jest wysmakowane, dobrze zgrane kolorystycznie i do tego wysokiej jakości. Porcelana i inne dekoracje pasują do wnętrz ciepłych, klimatycznych. Postanowiłam podzielić się z Wami dostępem do tych piękności:) A oto kilka zapowiedzi: